Deregulacja przed dekarbonizacją – nowy kierunek polityki Unii Europejskiej, wg POLITICO, oznaczać będzie prymat dbania o konkurencyjność UE kosztem wycofania się lub zawieszenia kosztownych polityk klimatycznych.

Zmiana polityki tłumaczona jest jako dostosowywanie się do nowych realiów, co oznaczać będzie znaczącą rewizję lub uchylenie części rozwiązań z Zielonego Ładu. Ponieważ zmiana jest wywołana i promowana przez Europejską Partię Ludową, należy się liczyć, że rewizja kursu rzeczywiście wejdzie w życie.

Na ile postulowane zmiany są spowodowane jedynie politycznym zagrożeniem ze strony skrajnych, antyunijnych ruchów zdobywających popularność w krajach europejskich zapewne się nie dowiemy. Szkoda jednak, że na początku dyskusji o Zielonym Ładzie nie wprowadzono w życie postulatów, o których mówił m.in. Związek Polskich Przetwórców Mleka, o systematyczne przeprowadzanie rzetelnego audytu skuteczności wprowadzanych zmian.

Podejmowane teraz decyzje nie sprawiają wrażenia przemyślanego działania, ale gorączkowego odwracania przyjętej strategii, która przecież miała nas uchronić przed kryzysem klimatycznym. Takie zachowania nie budują zaufania do polityków, tworzą wrażenie tymczasowości i niepewności. A za tym wszystkim idą przecież olbrzymie pieniądze, już wydawane przed przedsiębiorców i rolników, w celu dostosowania się do wymogów Zielonego Ładu.

Komentarz POLITICO dostępny jest tutaj